Mitologia Wiki

Poroniec - to w wierzeniach słowiańskich złośliwy i wrogi ludziom demon wywodzący się z duszy poronionego dziecka lub spędzonego płodu.

Porońcem stawała się dusza dziecka poronionego lub spędzonego płodu, a także dziecko urodzone martwe, zmarłe lub zabite przez matkę wkrótce po urodzeniu, niepochowane zgodnie z obyczajem. Porońce były uważane za niezwykle potężne demony, w związku z obecnym w nich potencjałem niezrealizowanego życia.

Z wiarą w porońce związane były liczne tabu dotyczące kobiet ciężarnych i znajdujących się w okresie połogu, m.in. zakaz zaglądania przez nie do studni i czerpania z niej wody, zakaz wychodzenia z noworodkiem z domu (zwłaszcza na pole) i odbywania stosunków płciowych. Nowo narodzone dziecko poddawano szeregowi praktyk magicznych, jak wycieranie go wiechciem słomy. Dopiero po upływie szóstego tygodnia życia wyprowadzano położnicę, a dziecko stawało się człowiekiem i nadawano mu imię.

Poronione dziecko pochowane pod progiem domu jako ofiara zakładzinowa stawało się przychylnym kłobukiem i nie zmieniało się w porońca.

Poroniec niekiedy zamiennie bywał nazywany niechrzczeńcem. Choć niektórzy rozróżniali porońce i niechrzczeńce jako dwa osobne demony. Poroniec, jak nazwa wskazuje, to dziecko zabite w łonie matki. Do jego śmierci przyczyniały się celowe zabiegi poczynane przez kobietę, aby wywołać poronienie.

Niechrzczeniec natomiast umierał śmiercią naturalną, tuż po urodzeniu, lecz niektórzy twierdzili, że był zabijany przez matkę. Te dwie istoty posiadają jedną wspólną cechę, gdyż zarówno poroniec jak i niechrzczeniec do dusze dzieci nieochrzczonych.

Nieochrzczone dzieci były grzebane byle gdzie, co znaczy, że nie było dla nich miejsca na cmentarzach. Szczególnie dla ich pochówku upodobano sobie miejsca odosobnione, by nikt nie mógł odnaleźć tych zwłok. To właśnie w tych miejscach miały ukazywać się dusze owych maleństw, więc zazwyczaj widziano je w krzakach, w lesie, nad brzegiem rzeki, czy wśród mokradeł.

Wierzono, że dzieci nieochrzczone lub zabite przez matkę nie szły na wieczne potępienie, ale błąkały się po ziemi, bo ich duszyczka musiała pokutować. Dlatego ukazywały się ludziom w różnej postaci, ale nie czyniły im krzywdy, jedynie zakłócały spokój, dającym się słyszeć płaczem lub śmiechem dziecka, w miejscach, gdzie je pochowano.

Widywano je w postaci w postaci światełek (świetlików), ale też miały ukazywać się swoim matkom we śnie w postaci dziecka o czarnej skórze.