
Smok Łysiceki może uchodzić z bliskiego kuzynka smoka wawelskiego. Legenda o nim tłumaczy czemu szczyt góry Łysice, jest łysy.
Miejscowy smok mieszkał dawno, dawno temu na górującym nad okolicą wzniesieniu i w sposób typowy dla smoków, nękał okoliczne wsie, porywając bydło i dziewice. Młody sołtys pobliskiego Goszowa na smoka nabił krowę nadziewaną siarką, smołą i podobnymi dodatkami. Ranny potwór zjadłszy podstawione bydlę, trawiony ogniem od środka spadł na szczyt góry, a miejscowa ludność podpaliła wokół niego las. Smoka pochłonęły płomienie, ale w miejscu jego kaźni do dzisiaj nie chcą rosnąć drzewa.